Zacznijmy od krakowskich targowisk!
Jesień to czas, kiedy przyroda powoli układa się w ciepłych pieleszach do snu, ale ostatnim rzutem hojnie obdarza nas swoimi niezwykłymi darami. Lekkość letnich przysmaków zastępowana jest na stołach przez jesienne skarby – grzyby, soczyste owoce leśne, korzenne warzywa, lokalne miody i wina, a także dziczyznę i regionalne sery. To idealna pora roku na smakowanie tradycyjnych potraw, które nie tylko rozgrzewają i dodają energii, ale tworzą piękną opowieść o historii smaku Małopolski.
Całą paletę tej niezwykłej pory roku możecie poznać na miejskich targowiskach, gdzie najszybciej bije serce lokalnych produktów. Będąc w Krakowie odwiedźcie koniecznie Targ Pietruszkowy – jedno z najbardziej znanych targowisk ekologicznych w Krakowie, a także Stary Kleparz – najstarsze i najbardziej charakterystyczne targowisko Krakowa, które funkcjonuje w mieście od średniowiecza. Są też cudowne targi na placu Na Stawach, na Dębnikach, czy na Kurdwanowie.
Stoły na każdym z nich uginają się od warzyw i owoców, powietrze nasycone jest zapachami, dźwiękami, a ruch i gwar tworzą niesamowitą mieszankę, która odurza i sprawia, że chce się tu zostać na zawsze. Wokół targowisk działają przyjemne knajpki, cukiernie i kawiarnie, w których można usiąść na kawę, zamówić drobną przekąskę i obserwować świat. To najfajniejsze w miejskim zgiełku!
Coś słodkiego na rozgrzanie ciała i serca!
Małopolska od wieków słynie z bogatej tradycji pszczelarskiej. Pszczelarze czerpią z tego, co jest najcenniejsze w regionie – z gęstych lasów, kwiecistych łąk, górskich terenów i krystalicznie czystej wody. Miody z Małopolski są znane z wyjątkowej jakości, różnorodności smaków i unikalnych właściwości zdrowotnych. Od miodów nektarowych po spadziowe – każdy z nich jak w soczewce odbija bogactwo naturalnych krajobrazów regionu.
Jak smakuje natura? Słodkim miodem z Małopolski. Do tych najsłynniejszych należą miody produkowane w rejonach Beskidu Sądeckiego, na Pogórzu i w sercu Beskidu Wyspowego. Jesień to świetny czas, aby ruszyć na rajd po małopolskich pasiekach i zrobić zapasy na długie wieczory z książką i herbatą doprawioną miodem. Najlepszym miodem z regionu jest miód spadziowy – spróbujcie tego płynnego zdrowia! A może chcecie zobaczyć, jak produkuje się takie dobro? To koniecznie zaplanujcie wizytę w Stróży, gdzie znajduje się niezwykłe Muzeum Pszczelarstwa i Skansen Pszczelarski.
Ukiś swoje zdrowie!
Jest takie miejsce w Małopolsce, w którym kisi się najcenniejszy składnik zapewniający dobre i długie zdrowie. Tym miejscem jest Charsznica, czyli kapuściana stolica Polski. Gmina Charsznica i jej okolice charakteryzują się wyjątkowo żyznymi glebami, które w połączeniu z umiarkowanym klimatem, tworzą idealne warunki do uprawy kapusty – warzywa, które pod względem drogocennych składników nie ma sobie równych!
Tradycja kiszenia kapusty jest tu przekazywana z pokolenia na pokolenie, a cały region słynie z najlepszych i najzdrowszych kiszonek w Polsce. Jeśli chcecie doświadczyć autentycznego smaku i poznać jedno z kulinarnych serc Małopolski, to Charsznica jest miejscem, które koniecznie musicie odwiedzić! Polecamy zaplanować ten wyjazd właśnie w okolicach jesieni, kiedy odbywa się tu największe święto powiatu miechowskiego i najważniejsze święto małopolskich producentów kapusty, czyli Małopolskie Dni Kapusty. W tym roku przypadło ono na 8 września, ale już dziś wpiszcie sobie wrzesień 2025 na kapuścianą podróż po Małopolsce!
Małopolski Szlak Winny – smak regionu zamknięty w butelce
Chcecie poznać Małopolskę od jej najbardziej lokalnej strony? Ruszajcie zatem na wycieczkę do winnic, bo teraz dzieje się w nich najwięcej! Jesień to czas, kiedy w winnicach tętni życie, bo właśnie w tym okresie odbywa się winobranie, czyli najważniejsze wydarzenie w kalendarzu winiarzy. Zbierane są dojrzałe, pełne słońca owoce, z których potem powstaną wyborne małopolskie wina.
Odwiedzając winnice jesienią macie niepowtarzalną szansę zobaczyć proces zbioru winogron, a w niektórych winnicach nawet wziąć w nim udział! To też świetny moment na poznanie najlepszych roczników win, zgłębianie historii winnic, degustacje regionalnych produktów i poznawanie ludzi, bez których Małopolska nie byłaby drugim, największym regionem winiarskim w Polsce. Sprawdźcie koniecznie na stronie Małopolskiego Szlaku Winnego, co dzieje się w poszczególnych winnicach i skuście się na tę niesamowitą przygodę!
Ryby? Proszę o dokładkę!
W Małopolsce możemy poszczycić się nie tylko bogactwem górskich terenów, ale także obfitością rzek, jezior i stawów. Dzięki temu, na stołach lądują najwyższej jakości ryby. Czy Małopolska może być rajem dla amatorów świeżych i wyjątkowych dań rybnych? Potwierdzamy – może! Bo oprócz walorów smakowych, doświadcza się tu także niebywałych walorów estetyczno-krajobrazowych!
W Ojcowskim Parku Narodowym, w malowniczej Dolinie Prądnika czeka na Was słynny pstrąg ojcowski, którego możecie skosztować w wersji pieczonej, wędzonej lub podanej na świeżo. To nie koniec! Smażony pstrąg z Doliny Racławki, z miejscowości Dubie będzie śnił się Wam po nocach, gwarantujemy! Kolejnym rybnym skarbem Małopolski jest Karp zatorski. Hodowla karpia, szczególnie ta w okolicach Zatora, ma historię sięgającą czasów średniowiecza. W malowniczej Dolinie Karpia spróbujecie tego regionalnego przysmaku, który posiada prestiżowy tytuł Chronionego Oznaczenia Geograficznego. Możecie tę dolinę przejechać także na dwóch kółkach, albowiem biegnie tędy piękny Rowerowy Szlak Doliny Karpia.
Smakowanie Małopolski jesienią
Smakowanie Małopolski jesienią kusi bogactwem tradycji, natury i pasji do gotowania. Jeśli jesteście miłośnikami dobrej kuchni, Małopolska to miejsce, które powinno znaleźć się na liście kulinarnych podróży. Być może będzie to jedna z Waszych najpyszniejszych podróży tego roku. Bądźcie tego świadomi!